Każdy ma indywidualne podejście do wielu tematów, tak samo jest z psami. Nie chce nikomu wpajać czegoś na siłę, nie chce przekonywać do swojego zdania. Tego samego jednak oczekuje od innych. Teksty typu "biedny ten piesio pewnie mu zimno" prowadzą tylko do potyczki słownej ze mną, a mówię wam że to miłe nie jest. Pies jest psem i zawsze nim będzie bez względu na to jakiej jest rasy. Czy to ogromny owczarek czy malutki york, oba są psami.
Mój york jest mały, śliczny i kochany. Jednak nie pozwalam spać mu w moim łóżku, nie noszę go w torebce i nie ubieram w śliczne ubranka. Nie jest mu zimno, nie jest małym szczekliwym potworem i kocha dzieci. Dlaczego jest inny niż większość yorków które znam? Bo wychowałam go jak psa, daje mu szanse bycia psem, nie pluszową zabawką. Pozwalam mu przywitać się z innymi psami na spacerze, zarówno małymi jak i dużymi. Gdy podchodzi do niego inny pies nie biorę go szybko na ręce ze strachem że może ktoś wciągnie go nosem. Rasa ta wyhodowywana dla biedoty została w celach czysto deratyzacyjnych a więc walczyły z myszami i szczurami wielkimi jak koty. Mój maluda sięgający kostki jest moim obrońcą jak trzeba, przytulanką do głaskania, i świetnym towarzyszem zabaw dla dzieciaków. Nie stoi całe dnie przy drzwiach, ujadając nieznośnie bo jest yorkiem. Wiadomo że każda rasa ma jakieś zachowania typowe dla niej, ale jeśli psiak jest mały to nie oznacza że jest bezbronny i trzeba na niego chuchać i dmuchać. Bez względu na pogodę moje stworzonko biega i dokazuje, żaden mróz czy wiatr nie jest mu straszny, nie czuje więc powodu pakować go w jakieś ubranko, bo to pies który umie radzić sobie z zimnem z racji że jest psem i tak natura go do tego przystosowała.
Owszem czesze go i kąpie, przycina pazury i prowadzam do weterynarza bo go kocham i nie chce żeby wyglądał jak zużyty mop czy padł na jakąś potworną chorobę. Jednak oszczędzam mu "przyjemności" wciskania się w przeróżne sweterki i buciki również z miłości do niego. Niech każdy robi co za słuszne uważa, jednak mi proszę wyrzutów nie robić że mój pies w ubraniu z własnego włosa potwornie marznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj Komenta, chętnie poznam twoje zdanie...
Oczywiście nie omieszkam odpowiedzieć.