Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AnKa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AnKa. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 28 stycznia 2018

Dla Ciekawskich... Wyrwane z książki, która się piszę ...


Stoję przy oknie. Jest godzina 5:10. Z 9 piętra rozciąga się widok na całe osiedle. Stoję i patrzę nie wiem na co. Byłam już na spacerze z psem, wróć z suczką, damą jedyną w tym mieszkaniu o dźwięcznym imieniu Molly. Kiedy o 4:30 zapinałam jej smycz patrzyła na mnie z takim niedowierzaniem, jak by miała powiedzieć „Serio, kobieto? Pogrzało Cię do reszty?”.

            Molly jest ze mną od 3 lat. Pewnego mokrego, popołudnia znalazłam dwa przemoczone szczeniaki pod śmietnikiem. Małe, zapchlone i śmierdzące kulki patrzyły na mnie jak na zabawce. Cóż z obrzydzeniem wpakowałam te dwa nieszczęścia pod kurtkę i zabrałam do domu.

piątek, 29 maja 2015

10 faktów, których o mnie nie wiecie. Czyli co AnKa ma wspólnego z Quasimodem i Plastusiem ?

   Czego o mnie nie wiecie? Oj nie wiecie o mnie wiele, mimo tego że wylewam tu swoje ochy i ahy co jakiś czas. Nie wiecie o mnie prawie nic poza tym co ja wam przekazuję. Dzisiaj post w odpowiedzi na wyzwanie mojej siostry, 10 rzeczy których o mnie nie wiecie.
Dzięki Siorka Jak nie rozjaśniać włosów, co zajada mój pies i dlaczego niewiele osób mnie czyta? 10 faktów o mnie. Siostro - szykuj się!




1.
Jestem cała popieprzona

Tak, jestem. Mam pieprzyki na całym ciele, mniejsze większe, umiejscowione nawet tam gdzie światło nie dochodzi. Jest ich tyle że sama nie wiem ile.