Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sex. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sex. Pokaż wszystkie posty

sobota, 27 stycznia 2018

Kilka prawd o kobietach. Mogłeś tego nie wiedzieć.

   Kiedyś przeczytałam gdzieś że kobiet nie da się zrozumieć, że są tak zmienne że żaden facet za nimi nie nadąży. Bo po prostu kiedy On zaczyna rozkminiać, już prawie wie o co jej chodzi, Ona zmienia zdanie. I wiesz on może próbować ją zrozumieć, podążać za nią i zgadywać do osranej śmierci o co jej chodzi i czego ona chce. Może, ale nie musi...
Są prawdy o kobietach, które trzeba znać żeby z nimi żyć, lub chociaż je oswoić...


1. Nie musisz zgadywać czego kobieta chce, ty musisz jej to powiedzieć


Zdziwiony? One same nie wiedzą czego chcą. Jeśli zatem tupniesz i narzucisz jej swoją wolę, to twoja wola stanie się jej wolą. Proste jak budowa cepa. Jeśli nadal tego nie rozumiesz to ciężko to widzę, pozostało ci uganianie się za czymś czego nie ma.

sobota, 30 grudnia 2017

Po co kobiety chodzą do klubów... (z książki, która się pisze)

   Kobiety wychodzą do klubu, nie po to by potańczyć. Jeśli tak mówią to kłamią. Kłamią innych i siebie. Kobiety to w ogóle takie stworzenia, którym ciężko jest się przyznać do wielu rzeczy nawet przed samymi sobą. To tak jak z dietami, całym tym fitnessem, bieganiem, katowaniem się wszystkim eko, bez glutenu, bez cukru, bez kazeiny, to nie jest dla siebie. Myślicie, że tyle wyrzeczeń, tortur i katuszy tylko po to by powiedzieć robię to dla siebie. Błąd, kochane błąd.


Czas powiedzieć to głośno.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

30+ Ale ty jesteś stara...

   Trzydziestka stułka... Może był tort i prezenty. I wszyscy mili byli tylko to jakoś nie to. Co cię tak smuci? Przecież to nie kurwa znaczek senior. Przecież każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Co ty myślisz że teraz to już trumna i piach. W lustrze tylko zmarszczki i cellulit. No to się nieźle mylisz.


Teraz dopiero jesteś laską.

Tak, tak przybyło ci na liczniku ale to nawet +10 do urody. Co ty wiedziałaś o makijażu jak miałaś 20 lat, że niby różowy cień i niebieski tusz do siebie pasują. Spójrz na zdjęcia z przed kilku lat to ty się tak malowałaś czy stylistka była z PGR-u. Prawda jest taka że teraz potrafisz zrobić sobie taki makijaż, którego nie jedna gwiazda mogła by ci pozazdrościć. Wiadomo co uwydatnić a co ukryć. Więc lvl makijażystka masz zaliczony. Zresztą co tu dużo pisać stylistkę pewnie też już opanowałaś i nie wciskasz się w za ciasne ciuchy, za szerokie spodnie i nie nosisz bluzy brata. To jest twój czas znasz siebie, i swoje defekty wizualne, w końcu przeżyłaś ze sobą 30 lat. Teraz wyglądasz extra.

Masz więcej oleju w głowie.

O czym wcześniej rozmawiałaś z facetami? No ja kurwa nie pamiętam. Intelektem i wiedzą jakoś nie specjalnie chyba błyszczałam. No chyba że z jakiejś przedsiębiorczości czy rachunkowości bo akurat w tym czasie w tym siedziałam. Ale proszę jakiego 20 latka takie tematy interesują. Teraz to mogę gadać o czym chcesz. Samochody, nie problem. Mój mechanik od 10 lat skutecznie mnie uświadamia, która lampka co oznacza (i już wiem że nie mam w zbiorniku dżina, bo to nie lampa Aladyna), co piszczy i co stuka, co ma ile koni i co znaczy diesel. Sport, spoko. Boks, piłka, MMA mam męża i syna muszę się znać. Przez tyle lat zbierałyśmy nieograniczoną wiedzę że teraz 20 latki tylko patrzą z podziwem jak gadasz z facetami na imprezach. Z kąd ty to wszystko wiesz. Wiesz bo miałaś czas się dowiedzieć przez te wszystkie lata.

Sex.

Co ty wiedziałaś kiedyś o sexie. Chyba tylko to co powiedziało ci Brawo. Przypomnij sobie swe nieporadne początki w których jakoś orgazm nie występował nagminnie. No co innego teraz. Teraz to ty wiesz jak używać ciała. Wiesz co cię jara i jak pokierować rozwojem sytuacji dla własnej satysfakcji. Teraz łatwiej ci o orgazm i już nie czujesz tego skrępowania.

Masz pasje.

Dobrnęłaś do momentu w swoim życiu, który często stabilizuje nasze relacje z otoczeniem i światem. Teraz już imprezy nie są number 1. Teraz wiesz że o swoje pasje trzeba dbać. Tak rozwijasz się i wiesz co chcesz w życiu robić. Dajesz z siebie wszystko. Bo potrafisz już planować (zwłaszcza jak posiadasz potomstwo), organizować i znaleźć czas dla siebie. Realizujesz plany które kiedyś odkładałaś bo masz jeszcze czas, jeszcze zdążysz. Im starsze jesteśmy tym mamy większe poczucie własnej wartości i potrafimy domagać się własnego szczęścia.

Tak więc kobietki moje. Jeśli macie 30+ bo wierzcie mi to wasz czas. Teraz możecie wszystko. Jesteście mega sex bombami z ambicją i wiedzą. Świat należy do was. Może jednak któraś cofnęła by się do wcześniejszych lat?

piątek, 4 marca 2016

Naćpani endorfinami. Czyli, czemu Był/Była taka idealna?

Jest czas na miłość i na koniec miłości. Związki czasami trwają latami, całe życie a są takie które w mniemaniu jednej strony kończą się przedwcześnie. Jedna strona odchodzi, a druga ma nieodparte poczucie, stracenia czegoś najważniejszego w życiu. Jedni leczą się ze straty, inni trwają w stanie odrętwienia, myśląc "Był/Była idealna".


Jeśli masz więcej niż 25 lat, nie raz już słyszałeś słowa "Już nikogo takiego nie poznam". I wiesz co, to bzdura. Ludzie dzielą się, na tych co dostają kopa i idą dalej, i na tych co jak dostaną kopa to leżą i jęczą. Potrafią tak jęczeć latami. Przez ich życie zapewne przewinie się grono innych kobiet czy facetów i nadal nic. Wiesz dlaczego? Bo mają jakiś popieprzony, wyidealizowany obraz tego Kopa. Kobiety jęczą bo żaden nowy nie jest taki jak tamten, nie te dłonie, nie ta namiętność, a pocałunki całkiem bez smaku. Faceci do porównań użyją pewnie cycków, dupy i tego jak wyginała się w łuk. A wszystkie nowo poznane osoby są zbyt głupie, mało zabawne i niezbyt inteligentne.

poniedziałek, 23 lutego 2015

"Sprzedam majtki. Używane"

   Post z cyku: Poronione ogłoszenia. A więc trafiam na kolejne pożal się Boże ogłoszenie parafialne, mające niby jakiś związek z erotyką. 
Ogłoszenie: "Sprzedam swoją bieliznę, majtki i staniki, używaną. Cena do uzgodnienia."
I tyle. Nic poza tym.


  
  Dedukuję że ta Pani, nie prowadzi sklepu w stylu second handu, (z odzieżą używaną) bo nie wiem ile musiała by tych majtek użyć, dziennie. Sprzedaje więc te swoje majciory przepocone, jakimś paranoikom, co wieczorami będą zaciągać się zapachem, pozostawionym w kroczu. Będą siedzieć, walić gruchę i zachwycać się kawałkiem szmatki, zakupionej za grubą kaskę bo pachnie waginą jakiejś nieznajomej, która w tych pantalonach popieprzała na zakupy w za ciasnych dżinsach.

sobota, 7 lutego 2015

Wszystkie chcemy być zdzirami...

   Kobiety posiadają coś takiego jak nieposkromiona wyobraźnia. Posiadają także coś takiego jak wielkie pokłady emocji. Czy to prowadzi mnie do stwierdzenia że wszystkie chcemy być zdzirami? Nie zupełnie. Doprowadził mnie do tego zupełnie inny fakt, sukces książki "50 twarzy Greya".




   Ktoś powie że jest to książka dla zakompleksionych, kur domowych. Ja tak nie twierdzę. Tak przeczytałam i naprawdę mi się podobała. Czytałam wiele recenzji, a jeszcze więcej usłyszałam i wierzcie mi jak na taki fenomen tej książki to mało dobrego usłyszałam. Dziwiło mnie to że wszędzie trąbi się o tej książce, że rzesze fanów czekają na film, ale nic dobrego jakoś nie słyszę nigdzie.

środa, 21 stycznia 2015

50 złotych za 5 minut ruszania ręką...

   Dyskretne spotkania, higiena i sponsoring. Wszystko jest dla ludzi, tylko dlaczego widzimy tendencje ze wszystko można kupić za pieniądze. Dlaczego wolimy sprowadzać wszystko do finansowej transakcji? Moneta i dupa to widać świetna karta przetargowa, i korzystamy z tego bez jakiegokolwiek skrępowania. Czy nie lepszy chamski chociaż podryw niż ogłoszenie o sponsoring? Staroświecka chyba jestem, epoka dinozaurów i kamienia łupanego prze zemnie przemawia.


   Kilka dni temu w rozmowie ze znajomymi wypływa zabawna historyjka o ogłoszeniu o pracę. Pan poszukuje Pani do pracy, zapłaci 50 złoty za 5 minut ruszania ręką. Uśmiałam się tylko i historyjka gdzieś, tam mi uleciała. Postanowiłam jednak na owym portalu znaleźć dziwaczne ogłoszenie. Do zadań trudnych to nie należało i faktycznie jest, ktoś taką durnotę napisał. Po kilku minutach przebywania na stronce, uświadamiam sobie że durni takich jest co nie miara. Jeden przez drugiego w tych swoich popędach i głupocie marnują miejsce w internecie.