sobota, 17 stycznia 2015

Warstwa do warstwy i będziemy super laski...

   Jest kilka takich prawd o kobietach z którymi aż trudno czasem się nie zgodzić. To takie mądrości społeczne przekazywane sobie z człowieka na człowieka.


"Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak."

   Banał nad banały. Kobietki moje, trochę makijażu, ciuchy dobrane do naszej niedoskonałej sylwetki i będzie dobrze. Ukryj to, pokarz tamto i obleci. Nie porównujmy się do kobiet z okładek, żon milionerów, bo one wydają na siebie w miesiąc tyle co my zarabiamy w rok. Co tam super podkład z drogerii za 15 zeta może zdziałać w porównaniu z jaj makijażystą, wizażystą i fryzjerem. Każda z nas "upiększa" się na miarę własnych możliwości. A to że czasem to nasze "upiększanie" nie zawsze nam wychodzi, to już inna sprawa.


"Z wiekiem makijaż zmienia się w charakteryzacje."

   No cóż, praktyka czyni mistrza. Początkowo nasza zabawa z makijażem to podkreślenie atutów, później ukrycie niedoskonałości. Co rok to kolejna warstwa podkładu, pudru, korektorów i innych mazideł. Kosmetyki w łazience piętrzą się jak śmieci na wysypisku. Kremy na noc, na dzień, pod oczy, na zmarszczki, na naczynka i mogła bym tak w nieskończoność wymieniać. Nie popadajmy więc w paranoje. Chcecie żeby fact po przebudzeniu doznał jakiegoś szoku. Patrzy, patrzy i poznać nie może bo wieczorem w łóżku lądował z zupełnie inną panną. Charakteryzacje na Angelinę Joli zostawmy więc na mega ważne okazje. Na co dzień wielogodzinne wystawanie przed lustrem może stać się mordęgą. Do tego nie wolno dotykać twarzy i broń boże niech facet jej nie dotyka i nie całuje, bo się jeszcze chłopina zatruje tą chemią (oni są mniej odporni na te związki chemiczne, nas uodporniła ewolucja).

"Każda potwora, znajdzie swojego amatora."

   Hej wygląd to nie wszystko. Za duże nosy, odstające uszy, krzywe nogi setki wad znikają przy pięknym wnętrzu. To nie mit i nie bajka. Lepiej być z kimś zabawnym, ciekawym i inteligentnym nie zupełnie pięknym niż z idealnym chodzącym bóstwem które nawet zdania sklecić nie umie. Jeśli ktoś ocenia nas po wyglądzie, to nie jest nam godzien butów czyścić.

"Kobieta zawsze musi wyglądać pięknie, nie wiadomo kiedy spotka kogoś, kogo nienawidzi."

   Śmieszne, ale tak bardzo prawdziwe. Katujemy się częściej ze względu na osoby których nie znosimy, niż dla tych na których nam zależy. Znienawidzona koleżanka, były partner (niech patrzy co stracił), każdy kto nam coś zawinił, niech zazdrości. Taki to rozum ludzki pogmatwany jest, częściej staramy się komuś dopiec niż sprawić przyjemność.


  Panowie kochani. 

Nie miejcie nam za złe, że gdzieś się spóźniamy. Czy już rozumiecie ile czasu musi nam to zajmować. Wyrwanie włosów ze wszystkich partii ciała, nałożenie na to kilku warstw specyfików to nie lada wyczyn. Samo oko malować można godzinę. A gdzie tu jeszcze włosy i paznokcie. 
W zamian macie tę jedyną, swoją, piękną jak marzenie. Nie dotykajcie tylko za często bo jeszcze coś odpadnie i będzie trzeba biec do łazienki nałożyć nowy tuning.

6 komentarzy:

  1. Przekichane macie, przyznaje ale my faceci też łatwo nie mamy...nikt nas na rękach nie nosi, nie wystaje pod oknami wyśpiewując miłosne piosenki, że już nie wspomnę o noszeniu cieżkich siatek z zakupami, remontach mieszkań i daniu/dostaniu po ryju bo jakiś typek sie do was dowala na chama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś u mnie pod oknami serenad nie słyszę a siaty noszę sobie sama. Remont fakt pozostawiam panom bo chuchro jestem i mogła bym rady nie dać.
      Dawanie w ryja to fakt wasza domena, w końcu musicie bronić tego co wasze :) My takie sierotki jesteśmy przecież, chociaż osobiście w ryja potrafię przysolić.

      Usuń
    2. Jak to serenad nie slyszysz? Moze ty za wysoko mieszkasz, co? Tam juz pewnie niejeden z zalu, ze go nie zauwazylas gitare o trzepak rozpierzyl :)

      Usuń
    3. Teraz już wiem co to za potrzaskane gitary pod blokiem. Faktycznie za wysoko chwilowo mieszkam bo na 6 piętrze i może ryk tych serenad nie dociera do mnie :)

      Usuń

Daj Komenta, chętnie poznam twoje zdanie...
Oczywiście nie omieszkam odpowiedzieć.